Wielki Czwartek
Wielki Czwartek
Wielki Czwartek jest dniem, który skupia nas na miłości Boga do człowieka. Pokazuje nieograniczone oddanie się naszego Pana każdemu z nas. On wiedząc o zdradzie swojego ucznia, o tym, że św. Piotr się Go wyprze, a pozostali poza Janem zostawią, ciągle wykonuje wolę Ojca, zostawiając siebie i swoją Mękę i Zmartwychwstanie w sakramencie Eucharystii.
Ten dar jak mówi kolekta z Mszy Wieczerzy Pańskiej, daje pełnię życia i miłości. Bo w czasie tej Wieczerzy, poznaliśmy granicę miłości chrześcijańskiej: „Miłujcie się, jak Ja was umiłowałem”. Miłujcie się oddając swoje życie za drugich. Nie chodzi o fizyczną śmierć, ale o codzienne umieranie mojego „ja” dla innych. Patrzenie i słuchanie z uwagą na świat wokół mnie, gdzie są być może ludzie potrzebujący mojego zainteresowania, czasu, pomocy. Nawet jeśli to miałoby sprawić, że ucierpię albo stanę się bezbronny. Sam Pan się taki staje, zostając w małej Hostii. Tak prosty znak, wręcz łatwy do zniszczenia, a tak wymowny. Uniżył się aż do końca.
Pamiątka Śmierci i Zmartwychwstania, Jedyna Ofiara i Uczta miłości. Tym jest Eucharystia, do której dziś mamy ograniczony dostęp. Zatęsknijmy za nią, zwłaszcza w Wielki Czwartek, a w międzyczasie dajmy świadectwo naszej miłości do Boga i innych naśladując naszego Pana w uniżeniu.
Na koniec nie zapomnijmy czuwać dziś wieczorem z Panem. Jedna godzina, tam gdzie jestem. Im dłużej przebywamy w Jego obecności, tym bardziej stajemy się podobni do Niego. Dużo łatwiej wtedy będzie nam mówić nasze codzienne: „Nie moja wola, ale Twoja niech się stanie, Ojcze” .
Foto: R.W.