Koncert pasyjny

KONCERT PASYJNY

    Żaden czas na rozważania dotyczące cierpienia, jego sensu i istoty nie wydaje się w życiu chrześcijanina bardziej ku temu sposobny niż okres Wielkiego Postu. Ten czas jest dla nas wielkim darem od Boga, gdyż od nas zależy, w jaki sposób go wykorzystamy. Nikt z nas nie wie, ile będzie trwało jego życie, czy zdąży zrobić to, co zamierza, czy zrealizuje wszystkie swoje plany. Dlatego potrzeba nam refleksji i rozumnego wykorzystania tego daru. I taki właśnie dar zafundował nam Proboszcz naszej parafii ks. Zbigniew Porębski organizując  w naszym kościele koncert modlitewno-kulturalny wraz z grupą parafian. Dzięki oryginalności, kreatywności, pomysłowości, wielkiej wrażliwości w niedzielny wieczór 27 marca br. mieliśmy przyjemność uczestniczyć w muzycznej uczcie i podziwiać kunszt gry dwóch znakomitych artystów. Gra mistrzów zapewniła słuchaczom niezapomniane wrażenia i dała poczucie dotknięcia „czegoś nowego”. Artyści zaprezentowali fragment niezwykle bogatej kolekcji utworów na czas oczekiwania na największe święto chrześcijan.

Przed rozpoczęciem głównej części koncertu zaprezentowali się nasi mali miejscowi artyści: Robert Sikora – klarnet, Cyprian Sikora- saksofon i Agata Szczygieł – skrzypce, którzy pięknie wykonali swoje utwory religijne. Ich występ nagrodzony został gromkimi brawami.

W dalszej części koncertu ciekawie zaaranżowane utwory zaprezentowane zostały przez:

Katarzynę Kozak ur. 1996 we Wrocławiu, skrzypaczka, altowiolista, śpiewaczka. Ukończyła z wyróżnieniem Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną we Wrocławiu w klasie skrzypiec mgr Ryszarda Stencla. Z wynikiem bardzo dobrym ukończyła także studia magisterskie o specjalności kameralno-orkiestrowej  w klasie skrzypiec dra hab. Viktora Kuznetsova. Obecnie finalizuje studia mgr w klasie śpiewu prof. Dr hab. Agaty Młynarskiej-Klonowskiej o specjalności wokalno-aktorskiej. Jako wszechstronna artystka prowadzi ożywioną działalność artystyczną koncertując na deskach polskich i zagranicznych sal koncertowych Niemcy, Słowacja, Czechy, Francja i inne) jako członkini wielu formacji kameralnych oraz symfonicznych. Jako skrzypaczka i prowadząca sekcję altówek we Wrocławskim Zespole Solistów Ricordanca, Festival Orchester Berlin, Vivaldi Players, regularnie występuje na najznamienitszych deskach filharmonicznych, m. in. Filharmonii Berlińskiej, Konzerthaus Berlin. Poza działalnością artystyczną prowadzi też klasę skrzypiec w Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu oraz we Wrocławiu.

Damiana Konecznego ur. 1994 w Łodzi. Ukończył z wyróżnieniem szkołę muzyczną I stopnia w Zgierzu w klasie fortepianu mgr Bogusławy Czechowskiej oraz z wyróżnieniem szkołę muzyczną II stopnia w Legnicy w klasie organów mgr Ryszarda Rydza. Kształcił się także w klasie gitary mgr Piotra Gajzlera w Łodzi. Jest laureatem wielu konkursów słuchowych oraz teoretyczno-muzycznych, m.in. III miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Harmonicznym im. F. Wesołowskiego oraz II miejsca w kategorii OPEN w Festiwalu Wyobraźni Muzycznej mYear. Studiował dyrygenturę chóralną oraz muzykę kościelną na Wydziale Edukacji Muzycznej, Chóralistyki i Muzyki Kościelnej Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie dyrygowania prof. dr. hab. Agnieszki Franków-Żelazny, w klasie organów dra Marka Fronca oraz w klasie akompaniamentu liturgicznego z improwizacją dra hab. Tomasza Głuchowskiego. Koncertował  w kraju i za granicą (Czechy, Niemcy, Grecja, Portugalia i inne). Obecnie pracuje we Wrocławiu jako organista parafii św. Augustyna, dyrygent Kameralnego Chóru Męskiego “Cantilena”. Jest także projektowym śpiewakiem chóru Narodowego Forum Muzyki.

Program koncertu był artystycznym odzwierciedleniem wielkopostnych rozważań, które rozpoczynają się refleksją nad życiem, a kończą radością wynikającą ze zmartwychwstania Chrystusa. W czasie jego trwania widownia mogła usłyszeć bardziej i mniej znane kompozycje takich twórców jak: Georg Muffat -Toccata in e, Johann Sebastian Bach – Aria na strunie G z Suity orkiestrowej nr 3 D-dur BWV 1068, Johann Sebastian Bach – Partita II na skrzypce solo d-moll, BWV 1004 cz.Allemande i Gigue, Astor Piazolla – Ave Maria [Tanti Anni Prima],William Gomez – Ave Maria, Josef Gabriel Rheinberger -Suita na skrzypce i organy op. 166 (czyt. opus sto sześćdziesiąte szóste) cz I Praeludium,cz.II Canzone, Caesar Franck – Panis Angelicu, Johann Sebastian Bach/Charles Gounod -Ave Maria, Jozua Schravesande – Elegia op.5, Michał Lorenz – Ave Maria, Ennio Morricone – Gabriel's Oboe, Giulio Caccini/Władimir Wawiłow -Ave Maria, Thomas Albinoni/Remo Giazotto -Adagio g-moll na skrzypce i organy, Marco Friscina – Anima Christi, Jules Massenet – Medytacja z opery Thaïs, Johann Sebastian Bach -Toccata in d.

  Niedzielny koncert był niezwykły w swej atmosferze, słowach i muzyce. Niezwykłe instrumentarium, wybrzmiały rytmy, piękny śpiew – to wszystko sprawiło, że było to bardzo ciekawe wydarzenie artystyczne, które zrobiło wielkie wrażenie na każdym słuchaczu, nawet mniej obeznanym  w muzyce klasycznej.

   Wielu słuchaczy przybyło w niedzielny wieczór, aby wysłuchać utworów, które wprowadziły nas  w nastrój zadumy nad własną drogą życia i postępowania wobec siebie, wobec  ludzi, a przede wszystkim  wobec Boga. Bogactwo  i różnorodność  utworów wykonywanych przez naszych artystów wypełniły niedzielny wieczór, który na długo zostanie w naszej pamięci. W refleksyjnym przedświątecznym czasie można było kontemplować, pełne wdzięku  i emocjonalne utwory na organy i skrzypce, które idealnie wpasowały się w pasyjny nurt, w którym śmierć jawi się jako nieodzowny element zmartwychwstania. Doświadczenia, których dostarczyli nam muzycy, można ująć jako te, które są niezbędne do życia. A to dlatego że każdy potrzebuje takiej chwili, w której może się bezwładnie poddać swoim myślom – zadumać się nad czymś, dać się połknąć własnej głowie. Muzyka jest najlepszym bodźcem, który pomaga wejść w tego typu stan kontemplacji, bowiem Wielki Post to czas podejmowania postanowień. Jest na pewno wiele spraw, które należałoby uregulować, wiele rzeczy, które należałoby naprawić w naszym życiu. Nie wolno z tym zwlekać, odkładać na potem, bo może zabraknąć czasu na realizację tego wszystkiego. Trzeba też przy tym pamiętać, że wszelkie zmiany dokonują się tylko wtedy, kiedy stoi za nimi nasz wysiłek. Bez samozaparcia, bez wytrwałości, bez zaangażowania nic się nie stanie, nic się nie zmieni.

   Owacje na stojąco po niedzielnym koncercie świadczyły o zachwycie nad znakomitym wykonaniem oraz wyrazami szacunku dla muzyków, ponieważ praca nad przygotowaniem tego typu koncertu zawsze jest wyzwaniem. Zwłaszcza wtedy, gdy zamiast większej obsady wokalnej na scenie pozostaje kameralna liczba muzyków.

                                                                                 Dziękujemy